Miasto musi podawać rękę swoim obywatelom, a nie tylko sięgać do ich kieszeni.

Mówi się o źle zorganizowanych inwestycjach, o rozkopanym Elblągu, o chaosie w mieście, o utrudnieniach w życiu codziennym mieszkańców. Podnoszenie kosztów życia mieszkańców. W sytuacji, kiedy generalnie koszty życia rosną samorząd powinien wyjść naprzeciw, pomóc, a nie czynić kolejne przeszkody. Stąd bardzo dobrze się składa, że poza planem sensownych inwestycji Paweł Kowszyński proponuje również obniżenie czynszów, kosztów komunikacji miejskiej, zwłaszcza dla młodych ludzi, którzy się uczą, koszty parkingów. To wszystko jest symboliczne, ale razem składa się na pewną jakość życia mieszkańców. Naprawdę w dzisiejszej dobie kryzysu, gdy muszą liczyć złoty do złotego czy grosz do grosza, dobrze jest jeśli włodarze myślą z empatią o  sprawach swoich obywateli, swojego miasta i nie utrudniają im tego życia, ale pomagają, idą im na rękę, obniżają daniny publiczne, które są pewnym obciążeniem dla portfeli mieszkańców. I taką politykę chce stosować Paweł Kowszyński. I to dobra polityka. Ona zachęca do aktywności, do działań, do tego żeby ludzie byli obecni w przestrzeni publicznej i to jest dobre, rozsądne i w pełni to wspieramy jako Solidarna Polska. Paradoksalnie obniżenie kosztów komunikacji miejskiej może spowodować, że więcej osób będzie z niej korzystało. Są miasta w Polsce, gdzie zwiększenie cen biletów spowodował gwałtowne zmniejszenie liczby korzystających z komunikacji miejskiej, a tym samym zmniejszyło przychody kasy miasta. Paradoks polega na tym, że obniżenie kosztów może spowodować globalnie większe przychody dla miasta niż ich podwyższenie. Myśmy rozmawiali z Pawłem Kowszyńskim, jeszcze trwa analiza ekspertów czy nie wprowadzić pewnego rozwiązania, które ma charakter rewolucyjny, ale ma to swoją logikę. Są już takie eksperymenty w niektórych miastach w Polsce, że dla obywateli, którzy płacą podatki w danym mieście gwarantuje się darmową komunikację miejską. To zachęca do tego, by mieszkańcy meldowali się, a jeżeli ktoś się melduje, wtedy płaci podatek, a ten podatek trafia do kasy miasta, a nie do innych miejscowości. Może w tym względzie Solidarna Polska pójdzie o krok dalej, ale to zależy od kalkulacji ekspertów. Jedno jest pewne – ten kierunek ma pełne nasze wsparcie, bo z ekonomicznego punktu widzenia jest on uzasadniony, a z punktu widzenia społecznego jest jak najbardziej uzasadniony. Trudno oczekiwać, żeby w dzisiejszej dobie, gdzie ludzie tracą pracę, żeby dzieci musiały wydawać krocie na jazdę komunikacją miejską do szkoły. Miasto musi podawać rękę swoim obywatelom, a nie tylko sięgać do ich kieszeni. Kliknij tutaj i czytaj cały wywiad ze Zbigniewem Ziobro na łamach www.info.elblag.pl. Źródło tekstu oraz zdjęcia: www.info.elblag.pl.