Przekop Mierzei w Sejmie.

Czym zjednać przychylność elblążan? Przekopem mierzei – pomyśleli politycy Solidarnej Polski i zorganizowali w sobotę pierwsze w historii klubu parlamentarnego Solidarna Polska wyjazdowe posiedzenie prezydium klubu, właśnie w Elblągu. Jego efektem jest projekt uchwały sejmu w sprawie przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Do Elbląga przyjechali europosłowie Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski i Tadeusz Cymański oraz posłowie z przewodniczącym klubu Arkadiuszem Mularczykiem. Otwarte posiedzenie klubu parlamentarnego odbyło się w Hotelu Elbląg, potem politycy przespacerowali się, by obejrzeć starówkę i pokazać elblążanom. Były też dwa spotkania z mieszkańcami: Tadeusz Cymański spotkał się z nimi w świetlicy Spółdzielni Mieszkaniowej „Sielanka” przy ul. Gwiezdnej, a Jacek Kurski w bibliotece przy ul. Rodziny Nalazków. Obydwa spotkania prowadził kandydat Solidarnej Polski na Prezydenta Elbląga Paweł Kowszyński. Dla Solidarnej Polski elbląskie wybory będą pierwszym poważnym testem i nic dziwnego, że partia podchodzi do nich niezwykle prestiżowo. A co mówili politycy o samej inicjatywie uchwały Sejmu w sprawie przekopu? – Jest to świetna okazja, żeby wykorzystać tę kampanię wyborczą do przypomnienia kilku rzeczy, w pierwszej kolejności tego pomysłu. Myśmy dali tu dzisiaj impuls, który będzie potwierdzony projektem uchwały w Sejmie. Zachęcamy, żeby poparły go wszystkie siły polityczne obecne w Sejmie – przekonywał Tadeusz Cymański, dziś europoseł, ale kiedyś burmistrz Malborka. – Uważamy, że dla Elbląga jest to dzisiaj okazja i szansa, dlatego wychodzimy ze starym projektem. Myślę, że to jest dobry pomysł, żeby ponownie postawić kwestię dostępu Elbląga do Bałtyku. Chcemy, żeby nasza dzisiejsza tutaj obecność była odczytana nie tylko jako przejaw determinacji w walce o prezydenturę Pawła Kowszyńskiego, ale również w walce o lepsze jutro dla Elbląga. Czy ta inicjatywa ma szanse powodzenia? – Chcę się dzielić nadzieją, a nie sceptycyzmem, ale byłbym nieszczery, gdybym powiedział, że to będzie łatwe – zastrzega Cymański. – Trudno nie mieć obaw, dlatego, że potężni i silni zgarniają większość tej puli, która jest. Cymański zasugerował, że chociażby mieszkańcy Trójmiasta i województwa pomorskiego nie muszą być zwolennikami przekopania Mierzei Wiślanej. Jego zdaniem województwo pomorskie do dziś dzieli się na część „lepszą” i „gorszą” – ta „gorsza” leży na wschód od Wisły, są to tereny należące przed reformą administracyjną do województwa elbląskiego. – Rzeczywiście, jest to pierwsze „wędrowne” posiedzenie naszego klubu – zdradza genezę wizyty w Elblągu szef klubu parlamentarnego Solidarna Polska Arkadiusz Mularczyk. – Zaproponował to klubowi kandydat na prezydenta Elbląga Paweł Kowszyński, przekonał nas do przyjazdu do Elbląga i do podjęcia uchwały o przekopie Mierzei i doprowadzeniu morza do Elbląga. Po to, żeby Elbląg stał się portem i mógł się energicznie rozwijać. Dzisiaj prezydium klubu parlamentarnego podjęło jednogłośnie uchwałę, że taką propozycję złożymy do laski marszałkowskiej. Będą się musiały do tego odnieść wszystkie kluby parlamentarne, a także rząd. Jarosław Kaczyński był premierem i mógł podjąć takie działania, dlatego warto go teraz zapytać, dlaczego ta inicjatywa nie ruszyła. Czy coś zrobił Jarosław Kaczyński w tej sprawie, czy nie zrobił nic? Czy tylko obiecywał? To jest kamyczek do ogródka Jarosława Kaczyńskiego i kandydata PiS-u w tych wyborach. Źródło tekstu oraz zdjęcia: www.portel.pl.